W średniowieczu na wybrzeżu bałtyckim podstawą uprawiania rybołówstwa były tak zwane stacje rybackie, z których kilka istniało w granicach dzisiejszej Gdyni. Znajdowały się one przeważnie przy ujściach potoków, czy mniejszych rzek. Tak było również na południe od Kępy Redłowskiej, na terenie obecnego Orłowa, gdzie przystanie rybackie znajdowały się przy ujściach Sweliny, Potoku Kolibkowskiego oraz rzeki Kaczej. Potwierdzają to średniowieczne źródła pisane. Już w 1363 roku ówczesny właściciel Małego Kacka i Kolibek, Piotr z Kacka otrzymał dla siebie i swoich następców prawo rybołówcze. Podobne prawo uzyskali chłopi posiadający jednołanowe gospodarstwa.
Początki Orłowa
Matecznikiem Orłowa były tereny po obu stronach koryta w ujściu rzeki Kaczej należące od wieków do Redłowa i Kolibek. Początki Orłowa sięgają 1829 roku, kiedy to żeglarz Jan Adler zakupił trzy morgi gruntu przy ujściu rzeki Kaczej. Kilka lat później zbudował tam gospodę (obecnie siedziba Państwowego Liceum Sztuk Plastycznych), wokół której zaczęto stawiać inne budynki. Od nazwiska właściciela (z niemieckiego Adler znaczy „orzeł”) powstającą osadę nazwano Orłowem. Osiedlając się nad Kaczą, Adler chciał wykorzystać fakt, iż brzeg morski w pobliżu Orłowa stanowił atrakcyjne tereny spacerowe dla letników przyjeżdżających do pobliskiego Sopotu. Oddanie do użytku linii kolejowej w 1870 roku na trasie Szczecin–Gdańsk dodatkowo przyczyniło się do rozwoju turystyki.
Razem z letniskiem rozwijała się osada Orłowo, w której mieszkali głównie rybacy. Początkowo jej rozwój przebiegał bardzo powoli – jeszcze w 1871 roku stały tu tylko dwa domy mieszkalne z dwunastoma mieszkańcami. W 1888 roku 46 mieszkańców zajmowało pięć domów, a w 1908 roku ich liczba wzrosła do siedmiu. Nieopodal działki Adlerów zaczęli osiedlać się kolejni niemieccy rybacy, m.in. Görtz, Fisher, czy Zegke. Ich domostwa zajęły odcinek plaży na południe od klifu aż po ujście Potoku Kolibkowskiego.
Letnisko nadmorskie
W okresie międzywojennym doceniono naturalne piękno krajobrazu orłowskiego i zbudowano kąpielisko z prawdziwego zdarzenia. Zachęceni urokami Orłowa pierwsi letnicy pojawili się już w 1920 roku. Wśród nich był pisarz Stefan Żeromski.
Jeszcze w 1919 roku Witold Kukowski, nowy polski właściciel Kolibek, wygospodarował część swojego majątku na potrzeby turystyki. Odtąd letnisko rozwijało się po południowej stronie ujścia Kaczej. Jak grzyby po deszczu zaczęły powstawać nowe obiekty, wille i pensjonaty. Pod koniec lat trzydziestych XX na terenie ówczesnego Orłowa istniały dwa hotele, 43 pensjonaty, 30 willi oraz 63 domy z pokojami do wynajęcia. Mogły one przyjąć około 10 tysięcy gości.
Rybołówstwo w okresie międzywojennym
Po powrocie Pomorza do Polski i większym napływie wczasowiczów przystań rybacka znacząco się powiększyła, dzięki czemu rybacy łatwiej mogli sprzedać rybę, a także wynająć pokoje czy domki letnikom. W 1924 roku w przystani orłowskiej, rozciągającej się wówczas po obu stronach ujścia rzeki Kaczej, stacjonowały stale 41 łodzie oraz dwa kutry motorowe. Jednak już w latach trzydziestych – ze względu na rozwój terytorialny letniska – liczba rybaków, a także zajmowany przez nich teren zaczęły się zmniejszać.
W okresie międzywojennym rybołówstwem zajmowali się głównie rybacy narodowości niemieckiej. Pierwszym polskim rybakiem w Orłowie był osiadły tam w 1933 roku Feliks Kwiatkowski. Początkowo zatrudnił się on u jednego z rybaków orłowskich, następnie dorobił się własnej łodzi.
Przystań rybacka po II wojnie światowej
Po zakończeniu II wojny światowej rybacy niemieccy, jak wielu ich rodaków, opuścili ziemie polskie. Przystań orłowska uległa dewastacji i opustoszała. Do nielicznych pozostałych Polaków wkrótce dołączyli kolejni, m.in. Józef Grzęda, bracia Józef i Henryk Cebulowie, Mateusz Noch, czy Zygmunt Burchardt. Początki były jednak trudne, większość nie zajmowała się wcześniej rybołówstwem, a zawodu musieli uczyć się od początku. Do tego doszły zniszczenia wojenne.
W 1947 roku w Orłowie stacjonowało 12 jednostek. W następnych latach rybołówstwo rozwijało się raz lepiej, raz gorzej – jednak liczba łodzi stacjonujących na przystani już nigdy nie przekroczyła 14. Najlepszy okres dla rybaków orłowskich po wojnie miał miejsce w latach siedemdziesiątych XX wieku. Jednak dekadę później nastąpił kryzys: w 1985 roku na siedmiu łodziach pracowało już tylko 15 rybaków, a cztery lata później – na trzech łodziach sześciu rybaków.
Cykl „Rybacy z Orłowa”
Z tego okresu pochodzi zbiór 47 fotografii autorstwa Zbigniewa Nurzyńskiego, które Muzeum Miasta Gdyni nabyło w 2014 roku. Są to odbitki autorskie fotoreportażu Rybacy z Orłowa (1983-1986), ukazującego ciężką pracę rybaków. Zdjęcia w formacie ekspozycyjnym 30×40 cm przedstawiają pracę na łodzi, przy rozciąganiu sieci do suszenia lub ich naprawie w budynkach gospodarczych.
Autor fotografii Eugeniusz Nurzyński początkowo był muzykiem. Na początku lat osiemdziesiątych XX wieku zaczął zajmować się fotografią. Ukończył policealną szkołę fotograficzną w Poznaniu, a następnie filmoznawstwo na Uniwersytecie Łódzkim. Zrealizował kilka dużych cykli, m.in. „Górale z Chochołowa”, „Kurpie”, „Kaszubi”, „Hel”, „Podlasie”, „Trzy Krainy”, „Krajobraz po PGR-ach”. Od 1981 roku jest członkiem Gdańskiego Towarzystwa Fotograficznego, którego był prezesem przez trzy kadencje. Należy też do Gdańskiego Towarzystwa Twórczości Fotograficznej, Fotoklubu Rzeczypospolitej Polskiej i Związku Polskich Artystów Fotografików. Brał udział w wielu wystawach i konkursach fotograficznych, zdobył 110 nagród i wyróżnień (większość za zdjęcia reporterskie).
Ostatnie lata
Po transformacji ustrojowej, liczebność łodzi i rybaków ciągle spadała, pomimo że w 2007 roku władze miasta przekazały pieniądze na remont znajdujących się na terenie miasta przystani rybackich (Orłowo Oksywie i Obłuże). Dzięki nim rybacy z Orłowa unowocześnili zaplecze: wyremontowali pomieszczenia socjalne, zamontowali elektryczne wyciągarki, wybudowali kamienne falochrony oraz wytwórnię tak potrzebnego rybakom lodu. W związku z systematycznym spadkiem połowów, na który obok zaniku ryb w wodach przybrzeżnych miała wpływ restrykcyjna polityka limitów połowowych, w 2021 roku na przystani cumowały zaledwie dwie łodzie rybackie.
Miejmy nadzieję, że trudny, ale piękny zawód rybaka łodziowego całkowicie nie zaniknie, a przystań rybacka w Orłowie będzie nadal jedną ważniejszych atrakcji tego pięknego zakątka Gdyni.
Dariusz Małszycki
Wybrana bibliografia:
Arkadia. Gdyńskie Letnisko Przełomu XIX i XX w., red. Jacek Friedrich, Gdynia 2014.
J. Drozd, Powstanie Letniska w Orłowie Morskim [w:] Wędrówki po dziejach Gdyni, cz. 1 red. D. Płaza-Opacka i T. Stegner, Gdynia 2004, s. 59-82.
K. Małkowski, Kolibki, Orłowo, Redłowo, Mały Kack, Gdańsk 2009.
K. Małkowski, Korzenie gdyńskiego rybołówstwa, „Rocznik Gdyński”, 1990. nr 8, s. 130-149.
M. Poliński, Gdyńskie rybołówstwo, „Rocznik Gdyński” 2017, nr 29, s. 119-127.
T. Rembalski, Dzieje osadnictwa na terenie współczesnych gmin Gdynia i Kosakowa od XIII do XV wieku, Gdynia 2006.