dawid10

Zaplecze paliwowe dla gdyńskiego portu w okresie II wojny światowej

Czas czytania: 11 minut

Zaplecze paliwowe dla gdyńskiego portu w okresie II wojny światowej

Z wykształcenia politolog, z zamiłowania historyk, doktorant w Szkole Doktorskiej Nauk Społecznych i Humanistycznych Uniwersytetu Gdańskiego

Od pierwszych dni po zajęciu Gdyni okupacyjne władze skupiły się na przekształceniu miasta i portu w bazę morską dla jednostek Kriegsmarine, niemieckiej marynarki wojennej. Jeszcze we wrześniu 1939 roku utworzono instytucję o nazwie Kriegsmarinearsenal Gotenhafen (KMA), która była zarządem gdyńskiego portu wojennego. Początkowo planowano dla Gdyni  drugorzędną rolę jako bazy dla mniejszych jednostek pomocniczych oraz obrony wybrzeża. Jednak wraz ze wzmożeniem działań wojennych na wielu frontach i rosnącym zagrożeniem nalotami aliantów na niemieckie porty szybko zweryfikowano te plany. Ostatecznie po kilku latach wojny Gdynia stała się największym ośrodkiem portowo-stoczniowym i bazą niemieckiej marynarki wojennej na Bałtyku.

Już od 1940 roku nie tyko kontynuowano adaptowanie na potrzeby portu wojennego strefy wolnocłowej, portu drzewnego i nabrzeży dotychczas służących do przeładunków towarów i handlu, ale i uruchomiono rozbudowę infrastruktury portu, organizację zaplecza jego obrony oraz budowy skupionego wokół niego przemysłu zbrojeniowego. Poszerzono zaplecze techniczno-remontowe, znacząco powiększając możliwości gdyńskiej stoczni – oficjalnie podległej stoczni w Kilonii (Deutsche Werke Kiel) – w której nie tylko remontowano duże okręty, ale także montowano okręty podwodne typu U-boot.  Powstał szereg magazynów amunicyjnych i fabryk części samolotów i okrętów wojennych. Na Oksywiu i Babich Dołach wybudowano również torpedowy poligon doświadczalny wraz z lotniskiem wojskowym, produkujący i testujący najnowocześniejszą broń morską III Rzeszy. System obrony przeciwlotniczej oraz umocnień i schronów (w tym m.in. naziemnych schronów Truppenmannschaftsbunker T-750), którym otoczono miasto i port, miały zabezpieczać je przed nalotami aliantów.

Ogólny plan bazy Kriegsmarine w gdyńskim porcie w latach 1942-1944. W górnej części, tuż przy krawędzi zaznaczono trzy zbiorniki wchodzące w skład bazy paliwowej, kopia cyfrowa, 1977, (przedruk za A. Kaźmierczak, Port gdyński w latach wojny, [w:] Rocznik Gdyński 1977, Gdynia 1977, s. 105-116).

Kompleks paliwowy

W gdyńskim porcie utworzono jednocześnie jedną z głównych morskich baz zaopatrzeniowych i kwaterunkowych III Rzeszy. Magazynowano nie tylko sprzęt bojowy, ale także żywność i wodę pitną dla załóg okrętów, w tym rekrutów kształcących się w pobliskim ośrodku szkoleniowym. Do obsługi coraz większej liczby okrętów brakowało jedynie odpowiedniego zaplecza paliwowego. Początkowo korzystano ze zbiorników byłej Państwowej Fabryki Olejów Mineralnych „Polmin” na nabrzeżu Angielskim i firmy „Polski Melas” na nabrzeżu Indyjskim, które okazały się niewystarczające. Z powodu rosnącego zapotrzebowania już na początku 1940 roku Niemcy podjęli decyzję o budowie dużej bazy paliw ciężkich na Obłużu u zbiegu ulic Bosmańskiej, Nasypowej i Jana Śmidowicza (ówcześnie odpowiednio Bootsmannstraße, Schuttstraße oraz Skagerrakstraße).

Była to jedna z najbardziej spektakularnych budowli, jakie powstały w Gdyni w okresie II wojny światowej. Do budowy całego kompleksu paliwowego Niemcy zmusili ludność cywilną i więźniów obozu Stutthof. Na zboczu niewielkiego wzniesienia niemieccy inżynierowie zaprojektowali trzy ogromne betonowe konstrukcje, w środku których mieściły się zbiorniki na paliwo ciężkie o pojemności blisko 5000 m³ (5 mln litrów) każdy. Ich kształt i struktura były znakomicie zaplanowane, tak by przetrwały bombardowania z powietrza. Wokół każdego zbiornika znajdowały się dwa poziomy korytarzy technicznych, służących jednocześnie za bufor, mający odebrać falę uderzeniową po trafieniu bomby bezpośrednio w jego konstrukcję. Cel został osiągnięty – baza nie ucierpiała nawet podczas największych alianckich nalotów na Gdynię, które miały miejsce 9 października 1943 roku oraz 18 grudnia 1944 roku.

Zbiorniki połączone były liczącym niemal dwa kilometry systemem podziemnych korytarzy z maszynownią, której wielkie, nowoczesne silniki diesla stanowiły serce całego kompleksu. Kolejny tunel odchodził do budynku mieszczącego agregaty prądotwórcze i rozdzielnie elektryczne firmy Simens. Ostatni zaś prowadził wprost do portu, gdzie przy basenie VIII paliwo było tłoczone bezpośrednio do zbiorników okrętowych lub na barki zbiornikowe, które pozwalały na tankowanie okrętów stacjonujących w południowej części portu. Z powodu zagrożenia pożarowego, nieco dalej w stronę Oksywia wybudowano również dwa podziemne pomieszczenia, będące swoim lustrzanym odbiciem, z pięcioma wielkimi metalowymi cysternami w każdym z nich. Były to magazyny oleju napędowego potrzebnego do obsługi pomp i maszyn pozwalających transportować paliwo do portu. Całym kompleksem zarządzało Przedsiębiorstwo Dystrybucji Olejów Mineralnych i Paliw A. Kuhlmanna. Był to największy podziemny obiekt ówczesnej Gdyni.

Plac budowy bazy paliwowej Kriegsmarine na Obłużu, fotografia lotnicza, 1940 (źródło: www.klodzinski.home.pl).

Obłuskie zbiorniki aż pod sam sufit wypełniał mazut – gęsta, oleista ciecz, będąca rodzajem ciężkiego paliwa pozostającego po destylacji niskogatunkowej ropy naftowej – który zasilał silniki okrętowe, przede wszystkim niemieckich łodzi podwodnych – U-bootów. By przetransportować paliwo ze zbiornika bezpośrednio do statku należało je najpierw podgrzać – rozrzedzając i zmieniając jego konsystencję na bardziej ciekłą. Służył do tego ciągnący się po całym kompleksie system rur – wyższych tłoczących mazut i niższych, którymi płynęła gorąca woda. Do zapewnienia stałego dostępu do wody na wzgórzach Oksywia, w okolicy współczesnej ulicy Australijskiej, wybudowano zbiornik wodny o pojemności około 2000 m³ (2 mln litrów). Co istotne, znajdowała się tam woda pitna, która jednocześnie pozwalała na zaopatrzenie okrętów stacjonujących w całej północnej części gdyńskiego portu. Zbiornik został zbudowany w formie tunelowej z żelbetonu, z grubą płytą stropową i załamaniami korytarzy chroniącymi przed falą uderzeniową, by mógł po wypompowaniu wody służyć również za schron przeciwlotniczy. Zarówno do głównego kompleksu paliwowego, jak i do portu wojennego woda spływała grawitacyjnie z użyciem sieci studni. Oksywski zbiornik wody był używany przez gdyńskie wodociągi aż do 2007 roku. Po tym czasie został wyłączony z użytku i ostatecznie wyburzony jesienią 2017 roku.

Rozwój i dalsze losy kompleksu paliwowego

Niedługo po ukończeniu bazy paliw płynnych w 1942 roku, Niemcy zaczęli przygotowywać plany rozbudowy. Na terenie kompleksu miały powstać kolejne zbiorniki paliwowe, co zwiększyłoby jego łączną pojemność magazynową. Nie wiadomo z jakiego powodu ostatecznie nie udało się rozbudować bazy. Prawdopodobnie zabrakło środków i czasu przed zakończeniem wojny.

Na terenie kompleksu Niemcy planowali również budowę rozlewni paliwa do specjalnych beczek wyposażonych w króciec spustowy pozwalający na zasilanie silnika statku bezpośrednio z beczki. Miały one wydłużać czas pracy mniejszych jednostek, między innymi holowników i kutrów ochrony wybrzeża, których zadaniem była obserwacja strefy przybrzeżnej w rejonie portu. Te plany jednak również się nie powiodły.

Zbiornik bazy paliwowej Kriegsmarine oraz dobudowana po wojnie hala naprawy samochodów, kopia cyfrowa, fot. Dawid Gajos, 2013 (ze zbiorów autora).

Powojenny „szkic położenia basenów ropnych na Oksywiu”, kopia cyfrowa, autor nieznany, 1945-1980 (ze zbiorów Archiwum Wojskowego – Toruń, Oddział Zamiejscowy – Gdynia).

            Dopiero po wojnie Wojsko Polskie, które przejęło teren kompleksu, częściowo zrealizowało niemieckie plany, rozbudowując i przekształcając bazę paliwową. Od 1945 roku była ona strzeżona i używana przez polską Marynarkę Wojenną. Z czasem, w latach osiemdziesiątych XX wieku, została przebudowana na potrzeby obsługi samochodów. W trzech głównych zbiornikach wybito duże otwory wjazdowe, dlatego zatraciły one swoją pierwotną funkcję. Od teraz służyły już tylko jako garaże i magazyny. W pobliżu wybudowano również niewielką stację benzynową, pod którą umieszczono dodatkowe zbiorniki na ropę i benzynę, kilka budynków technicznych oraz halę naprawy samochodów.

Pod koniec lat dziewięćdziesiątych wojsko częściowo opuściło ten teren. Bez większego problemu można było dostać się do wnętrza dawnych zbiorników i większości korytarzy technicznych. Pozostała część tuneli stała się niedostępna w wyniku zalania wodami gruntowymi. Od tego czasu miejsce było stopniowo rozkradane. Zniknęła cała instalacja elektryczna a po silnikach i pompach zachowały się jedynie korpusy. Maszynownia uległa znacznym zniszczeniom, podobnie jak zbiorniki, w których pojawiało się coraz więcej śmieci. Jeden z nich zawalił się z powodu wycięcia większości z podtrzymujących go stalowych filarów. Na początku 2014 roku zapadła decyzja o zburzeniu całego kompleksu, który niestety, mimo swojej unikatowości, nie został wpisany do rejestru zabytków. Kilka miesięcy później, latem tego samego roku, baza paliwowa Kriegsmarine w Gdyni przestała istnieć, a w jej miejscu ruszyła budowa nowoczesnego osiedla mieszkaniowego.

Zbiornik bazy paliwowej Kriegsmarine przerobiony po wojnie na garaże, kopia cyfrowa, fot. Dawid Gajos, 2013 (ze zbiorów autora).

Wejście do schronu maszynowni kompleksu bazy paliwowej Kriegsmarine, kopia cyfrowa, fot. Dawid Gajos, 2013 (ze zbiorów autora).

Powojenna wojskowa stacja paliwowa wybudowana na terenie kompleksu bazy paliwowej Kriegsmarine, kopia cyfrowa, fot. Dawid Gajos, 2013 (ze zbiorów autora).

Wyjątkowe fotografie ze zbiorów Muzeum Miasta Gdyni

Kompleks bazy paliwowej Kriegsmarine miał strategiczne znaczenie dla gospodarki III Rzeszy i był ściśle chroniony. Z tego powodu nie zachowało się po nim zbyt wiele pamiątek. Jedną z nielicznych jest zbiór kilkunastu fotografii wykonanych prawdopodobnie przez niemieckiego inżyniera podczas budowy kompleksu w październiku 1940 roku oraz kwietniu 1941 roku. Dokumentacja fotograficzna trafiła do nowoutworzonego Muzeum Miasta Gdyni w 1983 roku, przekazana przez Miejską Bibliotekę Publiczną w Gdyni. Wartość tych zdjęć jest wyjątkowa również ze względu na to, że dzięki nim możemy dość precyzyjnie określić czas budowy całego kompleksu, ponieważ na odwrocie niektórych znajdują się stemple datownika. Analizując fotografie, możliwe jest częściowe odtworzenie przebiegu korytarzy, wnętrz zbiorników, a przede wszystkim przyjrzenie się bliżej pracy polskich robotników przymusowych. Widzimy także całą infrastrukturę techniczną potrzebną do wybudowania tak wielkiej inwestycji, w tym specjalnie powstałą do tego celu sieć kolei wąskotorowej transportującej materiały budowlane. Fotografie są wyjątkowo dobrej jakości, dzięki czemu można prześledzić wiele szczegółów, ale też zobaczyć w szerszym kadrze baseny portu Gotenhafen (Gdyni) w pierwszych latach II wojny światowej.

Zachęcamy do samodzielnego przyjrzenia się tym unikatowym fotografiom na wystawie MY O RZECZACH \ RZECZY O NAS, która będzie prezentowana w Muzeum Miasta Gdyni do lutego 2024 roku. Można je tam poznać również od nieco bardziej intymnej strony – emocji, jakie wywołały u opiekuna zbioru fotografii.

Dawid Gajos

Plac budowy kompleksu bazy paliwowej Kriegsmarine, kopia cyfrowa, fot. nieznany, 24.10.1940 (ze zbiorów Muzeum Miasta Gdyni, sygn. MMG/HM/II/536/1).

Budowa zbiornika na mazut należącego do kompleksu bazy paliwowej Kriegsmarine, kopia cyfrowa, fot. nieznany, 1940-1941 (ze zbiorów Muzeum Miasta Gdyni, sygn. MMG/HM/II/536/2).

Budowa zbiornika na mazut należącego do kompleksu bazy paliwowej Kriegsmarine. Na pierwszym planie widoczne tory kolejki wąskotorowej, kopia cyfrowa, fot. nieznany, 1940-1941 (ze zbiorów Muzeum Miasta Gdyni, sygn. MMG/HM/II/536/4).

Budowa zbiornika na mazut należącego do kompleksu bazy paliwowej Kriegsmarine. W tle widoczny stojący w porcie lotniskowiec Graf Zeppelin, kopia cyfrowa, fot. nieznany, 1940-1941 (ze zbiorów Muzeum Miasta Gdyni, sygn. MMG/HM/II/536/15).

Budowa korytarza łączącego kompleks bazy paliwowej Kriegsmarine z nabrzeżem portowym, kopia cyfrowa, fot. nieznany, 04.1941 (ze zbiorów Muzeum Miasta Gdyni, sygn. MMG/HM/II/541/21).

Wybrana bibliografia:

– R. Borowski, Tajny zbiornik bazy wojskowej w Gdyni, Trójmiasto.pl 15.08.2015, https://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Zbiornik-wody-bazy-Kriegsmarine-w-Gdyni-n104573.html [dostęp: 19.04.2023].
– A. Kaźmierczak, Port gdyński w latach wojny, [w:] Rocznik Gdyński 1977, Gdynia 1977, s. 105-116.
– M. Klimowicz-Sikorska, Jak wygląda podziemna niemiecka baza paliwowa?, Trójmiasto.pl 11.04.2012, https://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Jak-wyglada-podziemna-niemiecka-baza-paliwowa-n57200.html [dostęp: 19.04.2023].
Poniemiecki zbiornik wody dla Kriegsmarine, http://nandi.pl/index.php?go=zdj_ruiny45 [dostęp: 19.04.2023].
– B. Szermer, Koncepcja i struktura przestrzenna Portu Gdyńskiego – zarys przemian (część 2: 1939-1965), [w:] Rocznik Gdyński nr 5, Gdynia 1984, s. 86-109.
– J.Tesmer, Gospodarka Gdyni w okresie okupacji hitlerowskiej, „Pomerania: miesięcznik społeczno-kulturalny 1976 nr 3, s. 8-13.
Zbiorniki paliwowe na Obłużu, „Pomorskie Forum Eksploracyjne”, https://www.forum.eksploracja.pl/viewtopic.php?f=127&t=1888 [dostęp: 19.04.2023].
Zbiorniki paliwowe na Obłużu, http://www.fortyfikacje.eksploracja.pl/fr_obluze.htm [dostęp: 19.04.2023].

Tekst towarzyszy wystawie pt. „MY O RZECZACH \ RZECZY O NAS”, w ramach cyklu „Spotkania z rzeczami”.

Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z funduszu Promocji Kultury – państwowego funduszu celowego.

Więcej o wystawie: https://muzeumgdynia.pl/wystawa/my-o-rzeczach-rzeczy-o-nas/