W 2022 roku, w związku z 96. rocznicą nadania Gdyni praw miejskich, wspominaliśmy ostatniego sołtysa wsi Gdynia – Jana Radtke. 10 lutego 2023, w 97. rocznicę, przypomnieliśmy o pierwszym burmistrzu miasta Gdynia – postaci nie mniej zasłużonej.
Augustyn Krauze, bo o nim mowa, był Kaszubą pochodzącym z Kępy Oksywskiej. Urodził się 1 sierpnia 1882 roku w Pierwoszynie. Jego rodzicami byli gospodarz Józef Kruża oraz pochodząca z Pogórza, Augustyna (z domu Proma). Nazwisko rodowe ojca zostało zniemczone przez urzędników, czasem zapisywano je jako „Krause”, innym razem „Krauze”. Członkowie rodziny dawnego burmistrza, jak wiele rodzin kaszubskich, stosowali różne formy zapisu. Nasz bohater używał polskiej wersji „Krauze”, dlatego przy niej zostaniemy.
Pierwszy burmistrz Gdyni, po ukończeniu niemieckiej szkoły elementarnej, przez dwa lata uczył się w Seminarium Duchownym w Pelplinie. Następnie przeniósł się do Wrocławia, gdzie jeszcze przed I wojną światową, ukończył studia prawnicze na Uniwersytecie Wrocławskim. Jeszcze we Wrocławiu ożenił się z Niemką, Martą Rother. Para miała sześcioro dzieci – w kolejności wg starszeństwa: Kurta (zmarłego w wieku czterech lat), dwie córki – Lidię oraz Izabelę i synów: Jana, Władysława i Stanisława.
We Wrocławiu rozpoczął swoją kilkunastoletnią pracę w administracji publicznej. Przez pięć lat, do 1915 roku był sekretarzem w magistracie miasta. Podczas pierwszej wojny światowej, w latach 1915-1918, pełnił funkcję burmistrza Włocławka. Choć nominowany na to stanowisko z ramienia okupacyjnych władz niemieckich, wykazał się solidarnością z polskimi mieszkańcami miasta. Po zakończeniu I wojny światowej, Augustyn Krauze powrócił do Wrocławia. Do października 1919 roku pełnił funkcję sekretarza magistratu, jednak po kilkunastu miesiącach postanowił wrócić do ojczyzny.
W odrodzonym Państwie Polskim nie miał problemów ze znalezieniem pracy w administracji. Wykształcenie i doświadczenie zawodowe sprawiły, że już w listopadzie 1919 roku trafił do Ministerstwa byłej Dzielnicy Pruskiej (działającego na terenach dawnego zaboru pruskiego w województwach poznańskim i pomorskim w latach 1919-1922), a potem do Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego w Toruniu. Następnie został delegowany do pracy w kolejnych miejscowościach województwa. W latach 1920-1922 pełnił obowiązki kierownika starostwa w Sępólnie Krajeńskim, 1922-1924 – ponownie był prezydentem Włocławka, tym razem jednak jako urzędnik niepodległego Państwa Polskiego.
W tym samym czasie w Gdyni postępowała rozbudowała portu i miasta. Staraniem jej mieszkańców, zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów z 10 lutego 1926 roku, miejscowość uzyskała prawa miejskie. Konieczne stało się zorganizowanie samorządu miejskiego wg pruskiej ordynacji wyborczej z 1857 roku (obowiązującej wówczas w województwach zachodnich), zgodnie z którą na czele miasta powinien stanąć burmistrz. Władze wojewódzkie wyznaczyły więc Augustyna Krauze – swego doświadczonego urzędnika – do zorganizowania wyborów do pierwszej Rady Miejskiej w Gdyni. Dzięki temu, 1 kwietnia 1926 roku, po ponad dwudziestu latach, wrócił w rodzinne strony.
Wkrótce wojewoda pomorski Stanisław Wachowiak wyznaczył Krauzego na komisarycznego burmistrza Gdyni, który stanął na czele tymczasowej Rady Miejskiej. Jego zadaniem było zbudowanie podstaw administracji, a także przygotowanie wyborów do Rady Miejskiej. Krauze dobrze wywiązał się z tego zadania. Wybory do Rady Miejskiej odbyły się 14 listopada 1926 roku, a miesiąc później nowa Rada wybrała Augustyna Krauzego oficjalnie na burmistrza miasta Gdyni.
Rada Miejska i pierwszy burmistrz nie mieli łatwego zdania. Jednoczesna budowa od podstaw portu i miasta była ewenementem nie tylko w skali kraju, ale również na świecie. Błędy były nieuniknione a władza zwierzchnia wykorzystywała je, by mieć większy wpływ na to, co dzieje się w mieście. Coraz częściej dochodziło do konfliktów na linii burmistrz – wojewoda. Ten ostatni zarzucał Krauzemu m.in. nietrzymanie się przepisów, pomijanie drogi służbowej, czy przejmowanie władzy wykonawczej przez Radę Miejską (organ uchwałodawczy) kosztem zarządzającego miastem Magistratu. Temat podjęły media, zarzucając mu m.in. wykorzystywanie stanowiska burmistrza do prywatnych celów. To wszystko doprowadziło do zawieszenia Augustyna Krauzego w czynnościach burmistrza na początku października 1928 roku i wszczęcia postępowania dyscyplinarnego.
Po okresie przejściowym, w 1930 roku wprowadzono zarząd komisaryczny nad miastem. Natomiast dawny burmistrz rozpoczął walkę o swoje dobre imię. Procesował się długo z nowymi władzami miasta, aż w końcu oczyszczono go z wszystkich zarzutów. W wyniku ugody otrzymał wysokie odszkodowanie, dzięki czemu wybudował dla siebie i rodziny willę „Astra” w Orłowie przy ul. Klonowej 11. Wcześniej mieszkał w wybudowanej przez siebie w 1927 roku, kamienicy przy ul. Abrahama 25. Jest to jedna z pierwszych kamienic postawionych w śródmieściu Gdyni.
Będąc prawnikiem, Augustyn Krauze nie miał problemów ze znalezieniem nowego zajęcia. W swojej willi w Orłowie prowadził biuro parcelacyjne (zajmujące się podziałem na mniejsze działki w ramach reformy rolnej) majątku w Małym Kacku. Cieszył się poszanowaniem wśród gdyńskiej społeczności, o czym świadczyć może choćby udział w pracach wielu organizacji i stowarzyszeń. Pomagał ludziom jako członek koła Polskiego Czerwonego Krzyża w Orłowie oraz działacz Sekcji Finansowej Obywatelskiego Komitetu Pomocy Zimowej dla Bezrobotnych. Wspierał szkolnictwo: pracował w Radzie Nadzorczej Dokształcającej Szkoły Zawodowej, był jednym z patronów Pomorskiej Szkoły Sztuk Pięknych. Zasiadał również w Radach Nadzorczych Polskiego Związku Rybaków Morskich Spółdzielni z o.o. w Gdyni, a także Towarzystwa Dramatyczno-Muzycznego „Pro Arte”. Należał do Stowarzyszenia Właścicieli Nieruchomości.
W czasie II wojny światowej Augustyn Krauze wraz z rodziną został wysiedlony z Gdyni. Przez Włocławek udał się do Warszawy, następnie do Sandomierza. Pracował w spółdzielni rolno-spożywczej w Dwikozach. Po zakończeniu działań wojennych były burmistrz Gdyni zamieszkał ponownie Orłowie. Nadal zajmował się parcelacją majątku w Małym Kacku. Był także skarbnikiem w spółdzielni mieszkaniowej. Zmarł w 1957 roku, pochowano go na cmentarzu przykościelnym parafii p.w. Matki Boskiej Bolesnej w Orłowie.
Ten zasłużony dla Gdyni człowiek przez wiele lat, jak wielu jemu podobnych osób uległ zapomnieniu. Dopiero w 1996 roku, z inicjatywy Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego, odsłonięto poświęconą mu tablicę. Znajduje się ona na ścianie budynku przy ul. Starowiejskiej 50, który był drugą siedzibą Magistratu. Kilka lat temu imieniem Augustyna Krauzego nazwano ulicę w dzielnicy Chwarzno-Wiczlino.
W zbiorach Muzeum Miasta Gdyni posiadamy dowód osobisty Augustyna Krauzego, wydany już przez Komisariat Rządu w Gdyni. Co ciekawe w rubryce „zawód” obok urzędnika zapisano w nawiasie „burmistrz”.
Dariusz Małszycki
Dział Historyczny
Wybrana literatura: