Port gdyński i powstające wraz z nim miasto to sztandarowa polska inwestycja gospodarcza XX wieku. 23 września 2022 roku obchodzimy setną rocznicę uchwalenia przez Sejm „Ustawy o budowie portu w Gdyni”. Niewiele osób wie, że w chwili jej uchwalenia, prace tak naprawdę już trwały.
W 1920 roku, po odzyskaniu dostępu do morza, koniecznością stała się budowa niezależnego od Gdańska polskiego portu morskiego. Zgodnie z rekomendacją inż. Tadeusza Wendy, na miejsce jego budowy wybrano Gdynię. Prace rozpoczęto w 1921 roku. W pierwszym etapie (do 29 kwietnia 1923 roku) zrealizowano Tymczasowy Port Wojenny i Schronisko dla Rybaków, do którego jeszcze w tym samym roku zawinęły pierwsze statki handlowe. W lipcu 1924 roku podpisano umowę z Konsorcjum Francusko-Polskim na budowę dużego portu handlowego. Po kilkunastu miesiącach intensywnych robót, w 1926 roku oddano do użytku pierwszy element nowoczesnego portu. Było to nabrzeże do przeładunku węgla, nazwane nabrzeżem Szwedzkim. W tym samym roku, wraz z objęciem funkcji ministra przemysłu i handlu przez inżyniera Eugeniusza Kwiatkowskiego, prace nad budową portu nabrały przyspieszenia. Pod koniec lat dwudziestych port – choć wciąż w budowie – pracował już „pełną parą”. Widać to na fotografiach zachowanych w dwóch albumach ze zbiorów Muzeum Miasta Gdyni. Zdjęcia przedstawiają stan budowy jesienią 1929 roku.
Historia albumów
Oba albumy fotograficzne wykonane zostały przez jeden z najstarszych gdyńskich zakładów fotograficznych „Foto-Elite”, założony w 1928 roku przez Bronisława Nogajewskiego. Po jego śmierci aż do 1949 roku (z przerwą na okres okupacji) zakład prowadziła żona – Mieczysława Nogajewska. Początkowo mieścił się przy ul. Starowiejskiej 18. W pierwszej połowie lat trzydziestych został przeniesiony do kamienicy Hundsdorffów przy ul. Starowiejskiej 7. Dziś, w tym miejscu funkcjonuje zakład fotograficzny pod tą sama nazwą, nienależący jednak do rodziny Nogajewskich.
„Foto-Elite” zajmował się nie tylko wywoływaniem amatorskich zdjęć, ale również sprzedażą aparatów i materiałów fotograficznych. Jedną z form działalności zakładu było wydawanie albumów obrazujących budowę portu i miasta. Nie wiemy, czy opisywane albumy były wykonywane na zamówienie klientów czy oferowane do sprzedaży jako własny produkt, na co wskazywałby fakt, że takich samych albumów zostało wykonanych więcej.
Co widać?
Albumy zawierają fotografie w formacie 12,3 x 17,8 cm. W pierwszym (sygnatura MMG/HM/II/500/1-18) wybór zdjęć jest mniejszy, ale tytuł oraz opisy poszczególnych ilustracji napisane zostały odręcznie w języku polskim i francuskim. Na karcie tytułowej naniesiono biały napis Stan budowy portu w Gdyni / w jesieni 1929 oraz nazwę producenta: Zakład dla artyst. i techn. fotogr. / „Foto-Elite”/ Gdynia. W drugim albumie (sygnatura MMG/HM/II/503/1-46) jest zdecydowanie więcej fotografii, ale teksty są tylko w języku polskim. Stąd można odnieść wrażenie, że pierwszy był bardziej ekskluzywny, przeznaczony również dla gości zagranicznych.
Innym elementem różniącym oba albumy jest dobór fotografii. W pierwszym zdjęcia przedstawiają szersze kadry, zaś w drugim pokazane są również ujęcia z bliska, dokumentujące jednostki pływające, urządzenia przeładunkowe, nabrzeża. Fotograf, czy też fotografowie, żeby uzyskać szersze plany, musieli znaleźć się w najwyższych punktach powstającego portu – na budynku Łuszczarni Ryżu, Chłodni Portowej, Kapitanatu Portu, zbudowanej w 1925 roku portowej Wieży Ciśnień, czy też wywrotnicy wagonów.
Stan budowy portu
Przerzucając kartki albumów, zauważamy przede wszystkim, że port gdyński w 1929 roku był jednym wielkim placem budowy. Właśnie rozpoczynano prace w basenie im. Ministra Eugeniusza Kwiatkowskiego, wytyczanie mola Pasażerskiego (gdzie cztery lata później powstanie Dworzec Morski) czy mola Rybackiego. Port się rozrastał i wchłaniał kolejne przestrzenie, np. na wysokości plaży, na której jeszcze kilka lat wcześniej znajdowały się przystanie gdyńskich rybaków, powstał port rybacki. Na zdjęciach widzimy części portu eksploatowane już w 1929 roku, między innymi molo Węglowe czy nabrzeże Polskie. Z kolei mola Południowego i basenu Żeglarskiego nie ma jeszcze nawet w planach.
W tym czasie wykonanych było już wiele budowli hydrotechnicznych i naziemnych, a niektóre nabrzeża zostały wyposażone w działające urządzenia przeładunkowe. Od 1928 roku, na nabrzeżu Indyjskim stały zabudowania Łuszczarni Ryżu, pierwszego zakładu przetwórczego w porcie. Na nabrzeżu Polskim gotowy był m.in. magazyn American Scantic Line. Trwała budowa Chłodni Portowej – w owym czasie drugiej pod względem wielkości na świecie. W 1927 roku niedaleko awanportu, na nabrzeżu Pilotowym (obecnie Fińskim) wzniesiono pierwszy magazyn portowy – , tzw. Blaszak . Na nabrzeżu Szwedzkim stały urządzenia przeładunkowe, w tym postawione w 1926 roku dwa pierwsze dźwigi portowe – tzw. mosty przeładunkowe. Nieco dalej w 1929 roku ustawiono, nowoczesną wywrotnicę wagonów, wówczas było to dopiero drugie tego typu urządzenie w Europie. Zaś przed pirsem węglowym powstała pierwsza elektrownia portowa.
Część nabrzeży i falochronów budowano przy pomocy skrzyń żelbetowych, które przygotowywano na terenach przyszłego portu wewnętrznego. Gotowe skrzynie holowano na miejsce przeznaczenia i zatapiano. Zdjęcia tego procesu – budowy nabrzeży Holenderskiego, Duńskiego czy Angielskiego – jak również używanych w tym celu maszyn jak pogłębiarki czerpakowe i ssące oraz holowniki można znaleźć w albumach „Foto-Elite”. Zainteresowanych opisanym zbiorem zapraszamy do obejrzenia kolekcji Port gdyński w 1929 roku w archiwum cyfrowym Muzeum Miasta Gdyni – www.gdyniawsieci.pl
Dariusz Małszycki
Wybrana Bibliografia:
Cz. Kleban, Port Gdynia, 1922-1972, Gdańsk 1973
A. Orchowska-Smolińska, Architektura i układ przestrzenny portu gdyńskiego lat międzywojennych jako dziedzictwo kulturowe, Gdańsk 2013
Sołtyskik, Gdynia, miasto dwudziestolecia międzywojennego: urbanistyk i architektura, Warszawa 1993.
M. Widernik, Porty Gdańska i Gdyni w życiu gospodarczym II Rzeczypospolitej, Gdańsk 1991.