MMG_HM_III_2543-1

Zegarek Józefa Kliksa

Czas czytania: 3 minuty

Zegarek Józefa Kliksa

absolwentka historii sztuki na Uniwersytecie Gdańskim oraz m.in. międzyinstytucjonalnych studiów podyplomowych Archikultura.

Zegarek o okrągłym kształcie składa się z srebrnej koperty (zewnętrznej obudowy) i koronki (pokrętła służącego do nastawiania wskazówek czasomierza). Do koronki, w górnej części obudowy, zaczepiono dewizkę, czyli srebrny łańcuszek. To właśnie ten typ zegarka kieszonkowego uchodzi za prawdziwe dzieło zegarmistrzowskie. Największą popularność zyskał na początku XX wieku, kiedy był niezbędną ozdobą każdego gentelmana. Przechowywano go w kieszeni kamizelki lub spodni. Z czasem został zastąpiony zegarkiem naręcznym. Do dzisiaj zegarki kieszonkowe z dewizką są obiektami pożądania, nie tylko wśród kolekcjonerów, ale też miłośników historii i muzealników, którzy zachwycają się ich kunsztem wykonania.

Wspomniany zegarek kieszonkowy utrzymano w tradycyjnym stylu. Pozłacane ozdobne wskazówki na tle minimalistycznej, białej tarczy (tła), otoczonej podwójnie powtórzonymi cyframi arabskimi i pojedynczym sekundnikiem, umieszczonym w dolnej części zegarka. W centrum, nad wskazówkami, znajduje się czarny napis: „Józef Kliks / Gdynia”. Na wieku zewnętrznym, o ciekawej fakturze, wygrawerowano ozdobne litery: „JN”. Wewnątrz umieszczono dedykację: „Na pamiątkę przeładowania 10.000.000 ton węgla od >>PolskaROB<< 29.VII.1933”. Osoba obdarowana musiała nosić go z zachwytem i dumą, ponieważ tak drogie prezenty wręczano tylko zasłużonym pracownikom w ramach nagrody.

Historia tego egzemplarza rozpoczyna się w zakładzie zegarmistrzowskim Józefa Kliksa. Kliks przybył do Gdyni ze Stęszewa pod Poznaniem w 1928 roku, wcześniej pracował w Essen i Paryżu, gdzie razem z bratem składał zegarki firmy Patek-Philippe, jednej z najbardziej ekskluzywnych marek na świecie, założonej przez polskich migrantów. W Gdyni swój pierwszy zakład zegarmistrzowski otworzył przy ulicy Portowej 51. Później działalność przeniósł pod adres Plac Kaszubski 3.

Kliks bardzo szybko zyskał wierną klientelę dzięki pięknu i precyzji wykonania, a także udzielanym gwarancjom, jak w niniejszym wzorze z 1934 roku:

Niniejszem zaświadczam, iż kupiony u mnie damski (zegarek) Jasmin Nr. 686768 / udzielam trzy-letniej gwarancji. Tem samem zobowiązuję się wykonać bezpłatnie w przeciągu trzech lat, licząc od dnia dzisiejszego, wszelkie reperacje, wynikające z błędów, które istniały już przy zakupie wyżej wymienionego zegara(ka). Ustne umowy nie mają znaczenia. Miejscem wykonania obustronnych zobowiązań jest Gdynia (…).

Firma rozwijała się prężnie – w 1936 roku właściciel zdecydował się otworzyć drugi sklep przy ulicy Świętojańskiej 90, a w niedługim czasie pewnie kolejne placówki, gdyby nie nadejście II wojny światowej. We wrześniu 1939 roku Józef Kliks został wysiedlony z Gdyni – odebrano mu klucze, a następnie zarekwirowano zakłady zegarmistrzowskie. Podobnie jak tysiące gdynian w jednej chwili stracił dorobek całego życia. W 1945 roku powrócił do Gdyni, gdzie otworzył ponownie sklep i warsztat przy Placu Kaszubskim 3. Jednak w 1949 roku otrzymał po raz kolejny nakaz opuszczenia miasta. Wrócił dopiero w 1957 roku, by od nowa rozpocząć działalność rzemieślniczą – tym razem przy ulicy Portowej 8. W 1981 roku zmarł i został pochowany na Cmentarzu Witomińskim.

Do dzisiaj, przy ulicy Portowej, na tyłach kamienicy pod nr 8, znajduje się skromny zakład prowadzony i kontynuowany przez syna Józefa – Andrzeja Kliksa. Możemy u niego zobaczyć zegarki kieszonkowe czy budziki marki Jaz. Wspomniany zegarek kieszonkowy został nabyty przez Muzeum Miasta Gdyni od Andrzeja Kliksa w 2009 roku. W zbiorach Muzeum Miasta Gdyni, oprócz zegarka, mamy również narzędzia jubilerskie i zegarmistrzowskie, jak również należące do Józefa Kliksa odznaczenia oraz medale Bractwa Kurkowego. Zabytkowy zegarek skrywa nie tylko kunsztownie wykonany mechanizm, ale też złożoną historię jego twórcy.

Joanna Mróz / Dział Historyczny Muzeum Miasta Gdyni