„O, jakie to jest piękne,
jesień, jesień na palcach się skrada,
tylko cisza i rdzawa trawa,
ślad palców na szkle.”
– pisał Zbigniew Herbert w wierszu „Pan Cogito o potrzebie ścisłości”.
Z okien Muzeum dostrzegamy, że zatoka zmieniła swój kolor, ludzie spacerujący bulwarem coraz częściej otulają się ciepłymi szalami, coraz częściej z kubkami gorącej herbaty, czy kawy w dłoniach – dla rozgrzania i ukojenia.
Dni są coraz krótsze, wieczory dłuższe, wszędzie jakoś ciszej i spokojniej… Wszędzie? Nie! Z radością
słyszymy, jak kolejne grupy zwiedzających wspaniale bawią się na wystawie „W Gdyni nie pada”,
podsłuchujemy pełnych zachwytu szeptów na wystawie „To nie jest magazyn”, cieszymy się
zamieszaniem wywoływanym przez naszych gości we foyer. To energia Gdyni, moc mieszkanek i mieszkańców dzielnic naszego miasta!
Październik z gdyńską energią wypełnią nam spotkania w przestrzeniach naszych wystaw, liczne działania skierowane do naszych najmłodszych odbiorczyń i odbiorców, a także wykłady i spotkania przeznaczone dla szerszej publiczności.
Nasz nowy cykl wykładów “Mateczniki” przybliży wszystko to, co okryte jest nimbem tajemnicy – tradycje, wierzenia i regionalne zwyczaje. Poznamy kaszubskie czary, rozbijemy różne mity na części pierwsze – i co więcej, poznamy obyczaje z różnych regionów kraju!
W październiku poznamy świat wierzeń prapraprapragdynian oraz historię tajemniczej klątwy z terenów północnych Kaszub.
Wykorzystując również wspaniałą aurę, o której wspominał Poeta, zapraszamy do wspólnej zabawy w
odkrywanie tego, co nieoczywiste w przestrzeni Gdyni, podczas gry miejskiej „Poławiacze pereł”.
Co oprócz tego, czeka nas w tym miesiącu?
Zaprosiliśmy do współpracy najlepsze specjalistki i najlepszych specjalistów, którzy nawet najbardziej
skomplikowane kwestie przybliżą w prosty i przejrzysty sposób. Inspiracje do tematów
październikowych spotkań, czerpaliśmy często z naszych ekspozycji. Na wystawie „Gdynia – Dzieło
Otwarte” stawiamy pytania o to, jak ludzie, często pochodzący z różnych stron i środowisk, stali się
mieszkańcami Gdyni. Dzisiaj zastanawiamy się, jak różnice między pokoleniami wpływają na współczesne
społeczności – prof. Grzyb, już na samym początku miesiąca – wyjaśni nam te kwestie.
„W Gdyni nie pada” z kolei, to pierwsza wystawa historyczno – sensoryczna. Nie chcieliśmy jednak
pewnych kwestii pozostawiać bez wyjaśnienia, komentarza. Dlatego, o tym jak zmysły i integracja
sensoryczna tak naprawdę działają, o tym opowie u nas Ewa Romanik, specjalistka w tym temacie.
Liczne działa sztuki, które można podziwiać na wystawie „To nie jest magazyn” z pewnością będzie
można podziwiać bardziej świadomie po udziale w zajęciach „Anatomia Sztuki”, które przybliżą w tym
miesiącu zagadnienie światłocienia w sztuce.
Jesiennej aurze mówimy tak!
Zawsze #wmuzeum.
Fot. Widok na Kamienną Górę. Wyd. Foto Elite – Zbiory Muzeum Miasta Gdyni