W wyniku postanowień traktatu wersalskiego, Polska otrzymała odcinek wybrzeża o długości 144 km, licząc obrys Mierzei Helskiej. Pomimo że Marynarka Wojenna formalnie „na papierze” istniała już od 28 listopada 1918 roku, początkowo nie posiadała żadnej jednostki ani bazy morskiej. Już w czerwcu 1920 roku inż. Tadeusz Wenda wspominał w swoim sprawozdaniu z oględzin wybrzeża: „(…) najdogodniejszym miejscem do budowy portu wojennego (jak również w razie potrzeby handlowego) jest Gdynia, a właściwie nizina między Gdynią a Oksywą, położoną w odległości 16 km od Nowego Portu w Gdańsku”, a w 1921 roku rozpoczęto budowę tymczasowego portu wojennego w Gdyni. W 1926 roku baza floty w Gdyni całkowicie przejęła główne funkcje portu w Pucku.
Główna baza Polskiej Marynarki Wojennej stopniowo się rozwijała, lecz – jak pisał kpt. mar. Heliodor Laskowski – „(…) baza służy dla floty, a nie flota dla bazy”, dlatego w latach dwudziestych powstały pierwsze koncepcje ufortyfikowania Gdyni. Początkowo istniały one tylko w postaci planów. Pod koniec 1928 roku zlikwidowano Dowództwo Obszaru Warownego Gdynia, powołując w powstałym miejscu Kierownictwo Fortyfikacji Wybrzeża Morskiego, a od 1 sierpnia 1931 roku Szefostwo Fortyfikacji Wybrzeża Morskiego, które było odpowiedzialne za realizację większości inwestycji fortyfikacyjnych w Gdyni. Pierwszą taką zrealizowaną inwestycją była budowa dwudziałowej baterii nadbrzeżnej na Cyplu Oksywskim, której uzbrojenie stanowiły francuskie armaty Canet wz. 91/92 kal. 100 mm. W późniejszym czasie rozpoczęto budowę w pierścieniu wokół miasta czterech baterii przeciwlotniczych, które do września 1939 roku stanowiły trzon obrony Gdyni.
W latach 20. temat obrony przeciwlotniczej polskiego wybrzeża był rozważany w wielu projektach. Niestety z powodu braku środków finansowych, żaden z nich nie został nigdy zrealizowany. Powstanie w latach 30. dwóch morskich dywizjonów artylerii przeciwlotniczej (1. MDAPlot w Gdyni i 2. MDAPlot w Helu), możemy zawdzięczać chęci wykorzystania 14 francuskich armat Schneider wz. 22/24 kalibru 75 mm, zakupionych przez Marynarkę Wojenną w 1925 r. na potrzeby uzbrojenia torpedowców, które ostatecznie uzbrojono w armaty Schneider wz. 97 kal. 75 mm na podstawie morskiej. Pierwotnie 8 z zakupionych dział planowano ustawić na stojącym w gdyńskim porcie wojennym dawnym krążowniku pancernopokładowym, pełniącym funkcje hulku szkolnego ORP “Bałtyk” (po 4 działa na dziobie i na rufie), tworząc tym samym stacjonarną baterię przeciwlotniczą obrony portu. Jednak ustawienie armat w jednym miejscu pozbawiłoby pozostałe obszary Gdyni jakiejkolwiek obrony przeciwlotniczej. Poza tym, tego rodzaju „pływającą baterię” łatwo było wyeliminować z walki, zatapiając okręt celnym zbombardowaniem lub ostrzałem artyleryjskim. Dlatego ostatecznie zdecydowano się ustawić działa na lądzie, przeznaczając do obrony Gdyni 8 armat. Pozostałe 6 armat wykorzystano później do obrony budującej się bazy morskiej na Helu.
Za początek gdyńskiej obrony przeciwlotniczej, można uznać utworzenie z dniem 26 października 1931 roku kadry 9. Dywizjonu Artylerii Przeciwlotniczej (9. DAP). Jego dowództwo mieściło się wówczas w małym drewnianym baraku zlokalizowanym naprzeciwko gmachu Dowództwa Floty, a pierwszym dowódcą dywizjonu został mjr. art. Leon Przybytko. Na początku 1933 roku dowództwo kadry 9. DAP przeniesiono do willi “Admirał”, znajdującej się na zapleczu domu oficerskiego przy ul. 10 Lutego 29. W lutym 1933 roku kadrę 9. DAP, przemianowano na Morski Dywizjon Artylerii Przeciwlotniczej (MDAPlot). MDAPlot podlegał pod względem organizacyjnym bezpośrednio pod Kierownictwo Marynarki Wojennej, lecz biorąc pod uwagę obsadę oraz wyszkolenie załóg – pod Wojska Lądowe. Wraz z powstaniem 2. Morskiego Dywizjonu Artylerii Przeciwlotniczej w Helu, Morski Dywizjon Artylerii Przeciwlotniczej w Gdyni przemianowano na 1. Morski Dywizjon Artylerii Przeciwlotniczej. 1 kwietnia 1938 roku decyzją ministra spraw wojskowych 1. MDAPlot został w pełni wcielony do Marynarki Wojennej oraz opracowano dla niego nową strukturę organizacyjną.
W 1932 roku rozpoczęto budowę 4 baterii przeciwlotniczych:
– 1. bateria w dzielnicy Oksywie w bezpośrednim sąsiedztwie głównej składnicy amunicyjnej Marynarki Wojennej w Wąwozie Ostrowickim,
– 2. bateria w dzielnicy Redłowo w bezpośrednim sąsiedztwie folwarku „Redłowo”,
– 3. bateria w dzielnicy Grabówek na wzniesieniu zwanym górą św. Bernarda,
– 4. bateria w Pogórzu.
Ze względu na lokalizację dwie baterie (Baterie nr 1 i 2) oraz w pewnym sektorze trzecia bateria (Bateria nr 3) miały służyć jako lekkie baterie nadbrzeżne. Ponadto wszystkie cztery baterie mogły prowadzić ogień do celów lądowych.
Dla każdej baterii wybudowano dwa stanowiska ogniowe, dwukomorowy schron amunicyjny oraz koszary (wyjątek stanowi 2. Bateria – w Redłowie, dla której nie wybudowano schronu amunicyjnego, a na koszary zaadaptowano pobliskie zabudowania dawnego folwarku wykupionego w 1932 roku przez Marynarkę Wojenną). Projekt stanowisk ogniowych oraz schronu amunicyjnego został opracowany w Szefostwie Fortyfikacji Wybrzeża Morskiego, zaś projekt koszar oraz dróg dojazdowych opracowało Szefostwo Budownictwa Wybrzeża Morskiego. Prace budowlane wykonała firma W. Paszkowski, F. Próchnicki i S-ka.
W 1933 roku przystąpiono do budowy koszar centralnych oraz garaży dla Morskiej Kompanii Reflektorów Przeciwlotniczych (podporządkowanej dowódcy 1. MDAPlot), które zlokalizowano w pobliżu granicy Obłuża i Oksywia, obok osiedla bloków mieszkalnych Paged (przy obecnej ul. Benisławskiego). Za opracowanie ich projektu odpowiadało Szefostwo Budownictwa Wybrzeża Morskiego.
Według mjr. Stanisława Krzywobłockiego, latem 1938 roku planowano sformować półstałą 5. baterię uzbrojoną w cztery plutony po dwa działa Bofors wz. 36 kal. 40 mm. Prawdopodobnie w tym samym czasie również planowano budowę schronu dla punktu obserwacyjnego, centrali strzelniczej, telefonicznej, radiostacji oraz posterunku dla planowanego plutonu dozorowania przeciwlotniczego. Schron planowano zlokalizować na Oksywiu, w miejscu gdzie znajdowała się drewniana wieża punktu obserwacyjnego dywizjonu. Za opracowanie projektu konstrukcyjno-budowlanego odpowiedzialne było Szefostwo Fortyfikacji Wybrzeża Morskiego, plan ten jednak nie został urzeczywistniony.
Główne uzbrojenie 1. MDAPlot stanowiło osiem uniwersalnych armat przeciwlotniczych produkcji francuskiej Schneider wz. 22/24 kalibru 75 mm. Długość lufy wynosiła 50 kalibrów, maksymalna donośność pozioma 14 600 m, zaś pionowa 6000–8000 m, przy czym skuteczna donośność pocisków wynosiła: 8 500 m – pozioma, 5 000 m – pionowa. Prędkość początkowa pocisku wynosiła 850 m/s przy szybkostrzelności teoretycznej 15 strzałów i praktycznej osiem strzałów na minutę. Za obsługę dział na każdej baterii odpowiadała linia ogniowa składająca się z dwóch działonów liczących łącznie osiem osób. Za obsługę przyrządów kierowania ogniem odpowiadała drużyna pomiarowa. W skład urządzeń kierowniczych wchodził: dalmierz stereoskopowy o bazie 3 metrów, szybkościomierz, odległownica oraz luneta obserwacyjna. Ustawione były w zagłębieniach terenowych chronionych faszyną w odległości ok. 30 m za stanowiskami. W lipcu 1933 roku przeprowadzono na 1. baterii próby przeciwlotniczego aparatu centralnego PZO-Lev, które zakończyły się pomyślnie. W późniejszym czasie planowano zastąpić istniejący system kierowania ogniem (degradując go do roli zastępczego), wprowadzając na stan każdej baterii przyrząd centralny PZO-Lev. Dopiero na wiosnę 1939 roku na 1. MDAPlot otrzymał jeden egzemplarz, który ustawiony został na 1. baterii.
Armata przeciwlotnicza produkcji francuskiej Schneider wz. 22/24 kalibru 75 mm, materiał ze zbiorów: CWR/Stowarzyszenie Wiatr od Morza
Opis obiektów
Stanowiska ogniowe miały formę okrągłych betonowych fundamentów z kanałem technicznym, otoczonych wysokim na 1,2 metra przedpiersiem o kształcie nieregularnego sześciokąta. W przedpiersiu ukrytych było siedem nisz amunicyjnych o wymiarach 1,7 x 1,15 metra, z których jedna była przeznaczona dla zapalników. Nisze dla zapalników oznaczane były literą „Z” w trójkącie malowaną na przedpiersiu nad daną niszą. Doskonale jest to widoczne na archiwalnych zdjęciach wykonanych zaraz po zajęciu Gdyni. Można wyróżnić dwie odmiany stanowisk: pierwsza w 1. baterii (z parapetem nad niszami), druga w 2. baterii (bez parapetu), w przypadku 3. i 4. baterii brak dokumentacji zdjęciowej nie pozwala na precyzyjne określenie wyglądu SO. Działobitnie były wyposażone w rozkładane kopuły maskujące wykonane z blachy. Odległość między stanowiskami ogniowymi baterii wynosiła około 30 m.
Uproszczona wizualizacja stanowiska ogniowego baterii przeciwlotniczej 1. MDAPlot rys. Kamil Sarapuk, 2023
Stanowisko 2. Baterii „Redłowo” po zajęciu przez Niemców. W tle zabudowania dawnego folwarku służące za koszary, 1939, (ze zbiorów autora)
Na każdej baterii wybudowany został również schron amunicyjny konstrukcji żelbetowej na 500 pocisków. Obiekt był w taki sposób wkomponowywany w teren, aby widoczna była jedynie elewacja wejściowa. Wejście prowadziło do przedsionka, z którego można było przejść do dwóch komór amunicyjnych. W przedsionku o wymiarach 9,9 x 1 metr mieściły się 4 wnęki amunicyjne, położone symetrycznie po dwie z każdej strony wejścia. Dwie komory amunicyjne o wymiarach 3,8 x 3,8 metra były ograniczone ścianami wewnętrznymi o zmiennej grubości 1 – 0,15 metra. Obiekt izolowany był poprzez wąski korytarz powietrzny o szerokości 0,6 metra. Grubość ścian zewnętrznych oraz stropu schronu wynosiła 1 metr. Oświetlenie schronu stanowiły cztery lampy, umieszczone w otworach ściany dzielącej przedsionek i komory amunicyjne magazynu.
Schron amunicyjny 4. Baterii, 2022, fot. Kamil Sarapuk (ze zbiorów autora)
Każda bateria (pomijając 2. baterię „Redłowo”) otrzymała również koszary na 100 osób, składające się z dwóch budynków: właściwy o kubaturze 1982 m² oraz gospodarczy o kubaturze 1061 m². Pierwszy właściwy budynek koszarowy mieścił salę żołnierską, kancelarię, pokój szefa, pokój dla starszych podoficerów, magazyn podręczny, ustęp oraz umywalnię z natryskami. Drugi gospodarczy budynek mieścił kuchnię, jadalnię, magazyn oraz dwa pokoje oficerskie.
Do dziś stanowiska ogniowe zachowały się jedynie na 1. baterii „Wąwóz Ostrowicki”, pozostając jednak całkowicie niedostępne ze względu na położenie w jednostce wojskowej. Jedno ze stanowisk zostało wyremontowane oraz zaopatrzone w tablicę informacyjną. Schrony amunicyjne zachowały się we wszystkich bateriach 1. MDAPlot, za wyjątkiem 2. baterii „Redłowo”, która takowego w ogóle nie posiadała. Warty podkreślenia jest doskonały stan zachowania schronu amunicyjnego 1. baterii „Wąwóz Ostrowicki”, który niestety, podobnie jak stanowiska ogniowe jest niedostępny. Ze wszystkich zachowanych obiektów fortyfikacyjnych czterech baterii, ogólnodostępny jest jedynie schron amunicyjny 3. baterii „Grabówek”. Zaś koszary zachowały się jedynie na terenie 1. baterii „Wąwóz Ostrowicki”. W miejscu dawnych koszar centralnych oraz garaży Morskiej Kompanii Reflektorów Przeciwlotniczych znajduje się obecnie osiedle Komandorskie Wzgórze.
Kamil Sarapuk