Życzenia z dmuchanego materaca – normy i kurioza technologiczne i cenzorskie w polskiej powojennej ilustracji i pocztówce.
ANNA SUWAŁA jest właścicielka największego zbioru oryginałów polskich ilustracji. Z wykształcenia konserwator malarstwa. Rzeczoznawca ZPAP i Polskiej Izby Artystów
Konserwatorów Dzieł Sztuki.
Wystąpienie stara się wskazać elementy wpływające na ostateczny wynik pracy ilustratora i projektanta pocztówek jakim jest wydawniczy wydruk. Przytacza najdrastyczniejsze przykłady zaprzepaszczenia w procesie druku pomysłów technologicznych i technicznych. Mówi o chwilowych fascynacjach technologiami, którym ulegali artyści i inspirowania się pomysłami kolegów. Ujawnia oczekiwania autorów tekstów wobec ilustracji (w tym także dotyczące techniki). Analizuje przyczyny przemalowań ilustracji do kolejnych wydań.
Prezentuje przykłady wzajemnych relacji ilustracji i pocztówki oraz przypisania nowych znaczeń gotowym przedstawieniom. Stara się odpowiedzieć na pytanie o logistykę artystycznych działań w tandemach ilustratorskich.
Dowodzi tradycyjnego(wobec ilustracji i pocztówki) niedowładu cenzury. Zwraca uwagę na „inspicjencką”rolę wewnętrznej cenzury kolegiów redakcyjnych.
Pokazuje więc mniej koturnowo-spiżowy wizerunek artystów popełniających merytoryczne błędy wychwytywane przez redakcje, oraz wielokrotne wykorzystanie tych samych pomysłów. Podaje powody odrzucenia projektów ilustracji i pocztówek przez redakcje.
Materiał jest bogato ilustrowany slajdami, przykłady są czytelne i przejrzyste, a wykład unika hermetycznego języka. Ma więc charakter zdecydowanie popularny.
Po wykładzie będzie możliwość organoleptycznego zapoznania się z większością projektów (także roboczych, które nie weszły do druku).
„Kiedy morze rzuci zaklęcie, na zawsze trzyma w swojej sieci cudów”– Jacques Yves Cousteau. Obrazy Mariana Mokwy zdają się być ilustracją tych słów. Obraz „Łodzie na plaży”…
Widok statków oczekujących na gdyńskiej redzie, kutry rybackie przy nabrzeżu portowym na terenie Dalmoru, zachód słońca na opustoszałej plaży w letni wieczór. Inspiracji jest wiele, a możliwości…
Muzeum to ludzie, dlatego rozmaite opinie czy emocje inspirują i pobudzają nas do poszukiwań. Wnikliwie przyjrzeliśmy się wystawom czasowym „EkoEksperymentarium” oraz „MORZEMIASTOPORT”. Efektem naszych obserwacji jest cykl…