← Kliknij tutaj, aby powrócić do strony projektu „Grudzień ’70”
Ulotka wydana przez Solidarność Gdyńskich Zakładów Pracy, a zatytułowana Pomnik Zapomniany, ukazała się w grudniu 1988 roku jako forma upomnienia się o uhonorowanie pamięci ofiar 17 grudnia 1970 roku.
Na pierwszej stronie znajduje się obszerny tekst wspominający czarny czwartek, czyli dzień 17 grudnia 1970 roku, kiedy doszło do masakry robotników przy przystanku kolejowym Gdynia Stocznia oraz pod ówczesnym Prezydium Miejskiej Rady Narodowej (obecny Urząd Miasta). Tym, co od razu rzuca się w oczy, jest nadrukowany kolorem czerwonym, bezpośrednio na tekst, celownik, w środku którego znajduje się sylwetka mężczyzny. Nad nim umieszczono pełne wyrazu słowa: Człowiek – celem socjalizmu.
Tekst skupia się przede wszystkim na kwestii upamiętnienia wspomnianych wydarzeń, które było możliwe dopiero dziesięć lat po tragedii. W 1980 roku Solidarność, działająca w gdyńskich zakładach pracy, powołała Społeczny Komitet Budowy Pomników, którego celem było wykonanie projektów i zbiórka funduszy potrzebnych do wykonania dwóch pomników, które miały stanąć w miejscach tragedii. Pierwszy z nich, u zbiegu dawnych ulic Czechosłowackiej i Marchlewskiego (obecnie przemianowanych odpowiednio na aleję Solidarności oraz ulicę Janka Wiśniewskiego), stanął na swoim miejscu dokładnie 17 grudnia 1980 roku. W dalszej części tekstu zwrócono uwagę na problemy, które napotkała budowa drugiego pomnika nieopodal budynku Prezydium Miejskiej Rady Narodowej przy dawnej ulicy Czołgistów (obecnie aleja Marszałka Józefa Piłsudskiego), mimo wmurowania kamienia węgielnego. Dotyczyły one główne względów politycznych, w szczególności wprowadzenia w Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej stanu wojennego (1981–1983). Do chwili wydania ulotki w 1988 roku, sprawa budowy drugiego pomnika pozostawała w impasie, do którego przełamania nawoływała Solidarność. Ostatecznie został on odsłonięty w 23. rocznicę wydarzeń Grudnia ‘70 – 17 grudnia 1993, już po przemianach ustrojowych w Polsce.
Na drugiej stronie ulotki znajduje się czarno-biała plansza składająca się z sześciu elementów, z których pięć to odbitki zdjęć z wydarzeń, jakie rozegrały się w dniach 14–22 grudnia 1970 roku na Wybrzeżu. Oprócz nich w środkowej części, na dole znajduje się logotyp upamiętniający Grudzień ‘70, z prostym motywem roku „1970”, w którym cyfra „7” układa się w kształt krzyża.
Zdjęcie w lewym górnym rogu przedstawia pochód robotników stoczniowych i dokerów ulicami Gdyni w dniu 17 grudnia 1970 roku. Na fotografii wykonanej przez Edmunda Peplińskiego na czele korowodu widzimy sześciu mężczyzn, którzy na trzymanych na ramionach drzwiach niosą ciało zabitego tego dnia pracownika Portu Gdynia, Zbigniewa Godlewskiego. Początkowo, nie znając jego prawdziwych personaliów, nazwano go Jankiem Wiśniewskim. Po lewej stronie fotografii widać idących za czołem pochodu, w niewielkim odstępie pozostałych protestujących.
Kolejną fotografię umieszczono w lewym dolnym rogu. Przedstawia ona ludzi tłumnie zgromadzonych pod Komitetem Wojewódzkim Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej w Gdańsku w dniu 16 grudnia 1970 roku. Nie są uzbrojeni, niektórzy jedynie trzymają w rękach parasole. Środkowe zdjęcie przedstawia tabliczkę nagrobną Janusza Żebrowskiego, siedemnastoletniej ofiary gdyńskich protestów, zastrzelonej w Gdyni 17 grudnia 1970 roku przez Milicję Obywatelską. Fotografia autorstwa Edmunda Chabowskiego, umieszczona w prawym górnym rogu, przedstawia mężczyznę przejechanego przez czołg 15 grudnia 1970 roku w Gdańsku. Jego zwłoki leżą na bruku ulicy Wały Jagiellońskie, nad ciałem pochyla się człowiek. Na pierwszym planie widać sylwetki innych osób. W prawym dolnym rogu pola wykorzystano fotografię, wykonaną 15 grudnia 1970 roku przez Wojciecha Laskiego, przedstawiającą czołg na jednej z ulic Gdańska.
Opisywane w ulotce pomniki ofiar zajść grudniowych do dziś przypominają o tragicznych wydarzeniach sprzed pięciu dekad.
Dawid Gajos
← Kliknij tutaj, aby powrócić do strony projektu „Grudzień ’70”
← Kliknij tutaj, aby powrócić do strony projektu „Grudzień ’70”
17 grudnia 1970 roku na przystanku kolejki podmiejskiej Gdynia Stocznia milicja otworzyła ogień do pracowników stoczniowych i portowych, którzy, jak co dzień, udawali się do pracy, nie spodziewając się, że tego poranka wydarzenia przyjmą tak dramatyczny obrót. Bilans tego tragicznego dnia w Gdyni to 18 zabitych i setki rannych. Wcześniej, bo 15 grudnia, Komitet Wojewódzki PZPR, Wojewódzka i Miejska Rada Narodowa oraz Wojewódzka Komisja Związków Zawodowych wydały druk ulotny, będący odezwą do klasy robotniczej i ludzi pracy w Gdyni. Wzywano w niej, by pracownicy nie ulegali prowokacjom, jakie odbyły się w Gdańsku, i wrócili na stanowiska pracy. W drodze do pracy czekały na nich jednak uzbrojone oddziały milicji i czołgi.
Wspomniana ulotka z szarego papieru przypomina o nastawieniu władz partyjnych wobec robotników. Odezwa została wydana w Gdańsku, a jej autorzy już na początku odwołują się do gdańskich wydarzeń z 14 i 15 grudnia, opisując rozruchy i sytuacje, jakie miały miejsce w zakładach pracy i na ulicach miasta. Podkreślają również, że zostały one wykorzystane przez awanturników i chuliganów do ataku na osoby cywilne i funkcjonariuszy milicji, którzy odnieśli rany. Zwrócono uwagę na poniesione wielomilionowe straty mienia, w tym uszkodzenia budynków publicznych, które godzą w interesy państwa i ludzi pracy.
W dalszej części instytucje podpisane pod dokumentem – Komitet Wojewódzki PZPR, Wojewódzka i Miejska Rada Narodowa oraz Wojewódzka Komisja Związków Zawodowych – stwierdzają, że organy porządku publicznego w obronie własnej oraz by przywrócić ład, użyły broni wobec agresorów. Zapowiedziano, że wobec winnych zabójstw i przestępstw zostaną wyciągnięte surowe konsekwencje. Wskazano również, że od daty wydania odezwy wprowadza się w Gdyni godzinę milicyjną obowiązującą od 18.00 do 5.00 rano oraz zakazuje się wszelkich zgromadzeń i demonstracji.
W drugiej części odezwy jej wydawcy zwracają się do ludzi pracy w Gdyni, przestrzegając ich przed zajściami, które wydarzyły się w ostatnich dniach w Gdańsku. Przekonuje się gdynian, że gdańscy prowokatorzy działają na ich niekorzyść, realizując własne interesy kosztem niszczenia przestrzeni publicznej. Zachęca się do rozwiązywania wszelkich spraw poprzez rozmowę na zebraniach w zakładach pracy, jednocześnie podkreślając, że nielegalne akcje nie będą tolerowane.
W końcowej części odezwy wydawcy zwracają się do wszystkich robotników i ludzi pracy z apelem, by razem zapewnili spokój i normalną pracę wszystkich zakładów, fabryk i instytucji w mieście, co leży w ich interesie.
Zachowany afisz świadczy o wyjątkowej brutalności działań i dwulicowości władz Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej wobec robotników. Rządowy apel, zawarty również na drukach ulotnych, skłonił bowiem wielu ludzi do powrotu do pracy, równocześnie wyprowadzając ich wprost pod lufy karabinów i czołgów.
Dawid Gajos
← Kliknij tutaj, aby powrócić do strony projektu „Grudzień ’70”