Ten niezwykły medal znajduje się w Zbiorach Muzeum Miasta Gdyni, dzięki hojności pani Haliny Młyńczak. Bity z mosiądzu, mierzący prawie 250 mm średnicy i ważący nie bagatela 2,5 kilograma obiekt już sam w sobie robi duże wrażenie. Ale jeszcze ciekawsza jest historia, która za nim stoi.

Medal-medialion z widocznym herbem Lwowa, zaprojektowany przez Rudolfa Mękickiego, został przekazany młodej, budującej się „Siostrzycy Gdyni” przez miasto Lwów w czasach II Rzeczpospolitej. W okresie PRL-u trafiłby jednak niechybnie na śmietnik jako niepożądane świadectwo związków Polski ze Lwowem, gdyby nie Stanisław Wyczawski, wówczas pracownik Prezydium Miejskiej Rady Narodowej w Gdyni, który przemycił go pod pachą marynarki i ukrył u siebie w domu.

Dopiero w 1997 roku, okresie prezydentury Franciszki Cegielskiej, sytuacja się zmieniła. A medalion został ponownie uroczyście przekazany miastu Gdyni jako uświetnienie sesji Rady Miasta w dniu 10 lutego 1997 roku przez przyjaciółkę rodziny Wyczawskich, panią Halinę Młyńczak.

„Przyjaźniliśmy się, a mimo to i mnie nigdy nie wspomniał o swojej błogosławionej winie, o zakoszonym medalu. Aż pewnego dnia, pod koniec lat 80-tych, gdy już był pracownikiem Radmoru a stan jego zdrowia nie był dobry, bez zapowiedzi, objawił mnie swój skarb” – opowiada dziś pani Halina.

To właśnie dzięki pani Młyńczak, lwowiance, aktywnej działaczce Gdyńskiej Rodziny Katyńskiej i Związku Sybiraków, trafił finalnie do Muzeum Miasta Gdyni (numer inwentarzowy: MMG/HM/III/3119), gdzie pod opieką muzealników będzie mógł przetrwać kolejne pokolenia gdynian. Polecamy blog pani Haliny: www.halina-mlynczak.com

#HistoriaJednegoObiektu

W środę 16 października rozpoczynają się Targi Książki we Frankfurcie nad Menem, podczas których ma miejsce niezwykła wystawa pt. „Captains of Illustration. 100 Years of Children’s Book from Poland”, poświęcona historii polskiej ilustracji dla dzieci. Organizatorem ekspozycji jest Instytut Adama Mickiewicza, a kuratorem – Jacek Friedrich, Dyrektor Muzeum Miasta Gdyni.

Wystawie towarzyszy publikacja, przygotowana przez Wydawnictwo Dwie Siostry. Publikacja – dodajmy – dość nietypowa, bo album-leksykon przedstawiający geniuszy polskiej ilustracji dla dzieci, w którym zamiast klasycznego układu, czytelnik ma do wyboru hasła takie jak: „brodacze”, „sztuczki cyrkowe”, „buldożery”, „Houston, mamy problem”, a nawet bardzo wymowne „miau!”.

„Dawno, dawno temu, gdy dzieci nie miały jeszcze komputerów, smartfonów, a nawet telewizji, książka była pierwszym kluczem do nieznanych światów. To dzięki książkom dziecko poznawało odległe lądy i galaktyki, egzotyczne zwierzęta, pracę lekarza i strażaka, konstrukcję samolotu albo radaru, geniusz Kopernika, Newtona czy Bacha, greckie mity i arabskie baśnie, urwisów z polskiego Wilczkowa i dzieci ze szwedzkiego Bullerbyn, historię książąt i królów albo historię ziemniaka… ” – brzmią słowa wprowadzenia kuratorskiego napisane przez Jacka Friedricha.

Targi Książki we Frankfurcie potrwają do 20 października 2019 r.

Fot. Wydawnictwo Dwie Siostry